Projekt i administracja   Andrzej Sidoruk

              Zgodnie z wieloletnią tradycją dokładnie w dniu święta naszego patrona odbyło się  Polowanie Hubertowskie.

    Na zbiórkę stawiło się 32 Kolegów w tym 8 gości zaproszonych.

Prowadzący polowanie Koledzy : Adam Didyk oraz Miłosz Klebieko zaplanowali do przepędzenia tylko 4 mioty.

 Plan obejmował biesiadę, która w dniu święta myśliwych powinna potrwać trochę dłużej niż zwykle.

 

     Zgodnie z założeniami opolowano: "Stare Bażanty" razem z "Trójkątem", "Żwirownię", "Boryszynek" oraz "Staropole".

 

    Pogoda dopisała i można było podziwiać między innymi piękne bukowe lasy z kobiercami opadłych kolorowych liści. O tej porze roku wszystkie drzewa prezentują swoje piękne liście i prześcigaja się w tworzeniu niepowtarzalnych kolorów.

 

    Wracając do polowania :

     Przebiegało sprawnie, nie zanotowano większych przestojów, niektórzy widzieli nawet zwierzynę i zdążyli narobić trochę huku. Strzałów naliczyłem kilkanaście, nie wszystkie okazały się rzecz jasna celne.

                Około godziny 13 wszyscy znaleźli się przy stoliku Hubertowskim.

   Na pokocie położono 4 dziki oraz 1 lisa.

 

               Królem polowania został Kolega Zbigniew Borkowski, który pozyskał na "Żwirowni" pięknego odyńca o dość sporej wadze.

         Wicekrólem polowania ogłoszono Kolegę Łukasza Wielgosza, który również pozyskał dzika.

      Pozostałe dziki pozyskali Koledzy : Paweł Michalik- gość zaproszony oraz Adrian Jarkowski.

  

     Ponieważ Kolega Michalik pozyskał swojego pierwszego dzika i stało się to właśnie na naszym polowaniu, odbyło się Pasowanie  Myśliwskie Kolegi Pawła.

 

        Pasowanie, chrzest myśliwski – obrzęd ten wiąże się bezpośrednio ze zdobyciem przez młodego myśliwego pierwszego trofeum (pierwszej sztuki zwierzyny). Dawniej obowiązkiem było upolowanie przedstawiciela zwierzyny grubej, dziś ogranicza się do pozyskania zwierzyny drobnej. Najlepszą okazją na przeprowadzenie ceremonii chrztu jest polowanie zbiorowe – rozpoczyna się ona od sygnału Pasowanie, zgromadzeni zdejmują wtedy nakrycia głów, pasowany klęka na lewe kolano, broń trzyma w lewej ręce, stopką opartą o ziemię, kapelusz kładzie na ziemi, obok upolowanej zwierzyny. Najstarszy rangą myśliwy znaczy farbą upolowanego zwierza czoło myśliwego i wypowiada formułę:

Pasuję cię na rycerza Świętego Huberta, bądź prawym, mężnym i uczciwym myśliwym.

   

    Dla odmiany Kolega Michał Suzanowicz - nasz młody myśliwy- doświadczył Ślubowania Myśliwskiego.

 

     Ślubowanie – pierwszy krok, aby stać się prawdziwym myśliwym. Najlepszym miejscem do przeprowadzenia tego obrzędu jest łowisko, na przykład przy okazji polowania zbiorowego, w którym fryc (młody myśliwy) pierwszy raz bierze udział. Podczas odprawy, osoba prowadząca polowanie przekazuje głos najstarszemu rangą myśliwemu, który staje się jednocześnie mistrzem ceremonii. Młody myśliwy z opiekunem wychodzi na środek, klęka na lewe kolano, twarz ma skierowaną w stronę osoby odprawiającej rytuał, broń trzyma pionowo, w lewej ręce, stopką opartą o ziemię. Za frycem stoi opiekun, prawą dłoń trzyma na ramieniu podopiecznego. Treść ślubowania jest następująca:

Przystępując do grona polskich myśliwych ślubuję uroczyście: przestrzegać sumiennie praw łowieckich, postępować zgodnie z zasadami etyki łowieckiej, zachowywać tradycje polskiego łowiectwa, chronić przyrodę ojczystą, dbać o dobre imię Polskiego Związku Łowieckiego i godność polskiego myśliwego.

 

       Wszystkie momenty zostały uwiecznione na załączonych fotografiach.

   Po wręczeniu medali oraz oddaniu hołdu upolowanej zwierzynie udaliśmy się do stołu z potrawami.

 Pogoda i dobra atmosfera sprzyjały do końca, więc  polowanie zaliczamy do udanych.

 

Darz Bór

 

 Tekst i zdjęcia Andrzej Sidoruk

 

 

 

Polowanie Hubertowskie

   

KOŁO  ŁOWIECKIE "HUBERT"  ŚWIEBODZIN