Ważnym celem imprezy jest integracja myśliwych oraz Ich Rodzin, które są zapraszane na dzień następny na zbiórkę.
Przygotowujemy różne smakołyki w postaci stałej oraz płynnej i ile dusza zapragnie można sobie podziwiać przyrodę z perspektywy zadaszonej ławeczki .
Niestraszne nam deszcze, zawieruchy a nawet śnieg- mamy swój własny , niezależny, zadaszony i załaweczkowany stół " Hubertowski". Jedno, co nam przeszkadza to komary. Jest ich tutaj trochę - 10 metrów od stołu przepływa strumyk i porosły gęste, komaroprzyjazne krzaki.
W tym roku najlepszego i bardzo ciekawego rogacza pozyskał Kol. Prezes - Piotr Firlej.
Starali się , ale nie dorównali Prezesowi Koledzy : Górka Włodzimierz, Radziewicz Daniel, Wielgosz Łukasz oraz Pawłowski Krzysztof, który pozyskał dzika.
Zazdrośni mówią, że Prezes wykonał prawą tykę z modeliny i szybko dokleił przy ognisku.... Nie było dawno takiego ósmaka na rozkładzie "Złotego Rogacza".
Jako ciekawostkę wspomnę tylko, że organizowaliśmy kiedyś również polowanie " Diamentowy Byk", ale tylko raz. Powód : pozyskano na nim 5 byków( zaraz na początku sezonu na byki), w planie został tylko 1, któremu pewien Kolega ulżył 3 dni po " Diamentowym Byku". Cały sezon byczki miały wolne i beztroskie życie. Nigdy więcej takiego ryzyka.
Darz Bór
Andrzej Sidoruk